WWW.TOCZEN.PL

[lenka]

Zadam teraz pytanie "ni z gruszki ni z pietruszki" ale mam dylemat. Wlasciwiet to pytanie kieruje do Nenyi bo wiem ze wątroba to jej "działka" . Czy przy autoimmunologicznym zapaleniu wątroby mogłas zaszczepic sie (zaszczepilas sie) na WZW ? Moja choroba (twardzina) wlasnie zaczela sie od zapalenia watroby - nieznanego pochodzenia... to bylo 9 lat temu. Od tego czasu nie miałam nawrotu, ale lekarz ktory mnie prowadzil nie pozwolil zaszczepic sie przeciwko WZW. Teraz tyle sie mowi o zagrozeniu WZW typu A i B no i o szczepieniach no i sama nie wiem...

[nenya]

autoagresywnym chorym często odradza się wszelkie szczepionki zawierające "żywe wirusy", podczas gdy bierna immunizacja (szczepionki z nieżywymi wirusami) nie stanowią większego ryzyka.
chociaż czytałam, że "...polio, odra i tężec - szczepionki z żywymi wirusami podane zostały setkom tysięcy chorych na toczeń bez żadnych niepożądanych reakcji..." i dość powszechnie szczepi się chorych przeciwgrypie. więc niby można.

z wzw B sprawa jest jednak bardziej skomplikowana, bo niepokojące jest to, że niektóre badania sugerują, iż szczepienie to może wywoływać autoimmunizację i przyczyniać się do zachorowań na rzs, tocznia, stwardnienie rozsiane, itp. Aktywować może również wyciszone schorzenia u pacjentów cierpiących już na choroby autoimmunologiczne. Więc to jest pewne ryzyko, chociaż nie wiem czy te badania zostały ostatecznie potwierdzone.
http://www.vaccines.net/lupus.htm

mi lekarz odradzał wszelkie szczepienia (interesowała mnie akurat szczepionka przeciw różnym kleszczowym powikłaniom), bo jak twierdził nie odniosą pożądanego skutku. nie chodziło więc o ryzyko aktywacji choroby, czy uszkodzenia wątroby, ale o brak reakcji układu immunologicznego pacyfikowanego akurat sporymi dawkami sterydów. Przy immunosupresantach sprawne wytworzenie odpowiednich przeciwciał jest pewnie jeszcze trudniejsze.

a więc ja nie jestem jeszcze zaszczepiona. ani na grypę, ani na odkleszczowe zapalenie mózgu, ani na wzwB...
zapytam pod koniec lipca mojego hepatologa jeszcze raz co sądzi o szczepieniach konkretnie przeciw wzw, u takich jednostek jak my.
dam znać.

[didulka]

ja osobiscie nie mam najmniejszego zamiaru sie juz na cokolwiek szczepic poniewaz po tym jak w styczniu przyjelam 7 z 15 zastrzykow autoszczepionki gronkowcowej dostalam wstrzasu i to takiego ze ledwo mnie odratowali

[agnieszka29]

jeśli chodzi o szczepienia to rzeczywiscie od 16 roku zyciagdy wykryli na co jestem chora nie szczepili mnie juz na nic i tak do tej pory pani doktor powiedziała abym zapomniała o jakichkolwiek szczepieniach hmmmm na grype tez nie wolno mi sie szczepić porostu kazali mi sie nie szczepic na nic..,,,
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[nenya]

o szczepieniach tak ogólnie to kiedyś żeśmy rozmawiali i co ciekawe wynikło z tego mniej więcej tyle, że to zależy od lekarza.
jedni zabraniają, inni pozwlają. jednoznacznego stanowiska brak.
chcoiaż ze świata płyną raczej pozytywne komunikaty:

http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=723

ale akurat nic o wzwB, zapytałam prometeuszy, czyli znawców od wątroby i wirusów, może mi cos wyjaśnią, zobaczymy.

[deimosek]

Ogolnie powiem, ze moje zapalenie naczyn jest efektem szczepienia wlasnie na WZW B przed zabiegiem. Dawka przypominajaca po 5 latach byla dla mnie przyslowiowym "gwozdziem do trumny" i spowodowala wystapienie gwaltowne choroby.
Z tego co wiem, jakiekolwiek szczepienia odpadaja.
Pozdrowka
Olo
_________________
GG: 1708749

[lenka]

Dziewczyny strasznie wam dziekuje za odpowiedzi! Przyznam sie, ze kazda wizyta w szpitalu strasznie mnie strestuje przez to wzw (np. jak mam robiony wycinek skóry), a z drugiej strony tłumaczę sobie, że jak mam się zarazić to przeciez niekoniecznie musi to być w szpitalu... (tfu, tfu- oczywiscie!)

[balbina]

Jestem zaszczepiona na wzwB (również dawkami przypominającymi) i na grypę szczepię się co roku (od 4 lat). Na początku bałam się bardzo gł.tej na grypę, rozmawiałam z lekarzami i ich odp. były dwuznaczne, nikt nie powiedział TAK!(nawet epidemiolog).Decyzję ostateczną podjęłam po przyjeździe mojego lek.prowadzącego ze szkolenia na którym dowiedział się, że spokojnie nie mam się czego baći! pozdrawiam balbina pa

[Monika B]

Ja tez jestem zaszczepiona.....na wzw......pelna dawka plus .......ta ostania..po paru latach ........szczepie sie tez na grype.......niemialam nigdy zadnych powiklan.....a kazdy sezon grypowy juz nie przyprawia mnie o dreszcze ......dzieci przynosza katar.....i chorobsaka...a mnie ostatnio.......odpukac...nic nie lapie .......mimo brania imuranu.....
Monika

[Róża]

Witajcie.
Co do szczepień przeciw grypie to brałam udział w takich szczepieniach na przełomie jesieni i zimy. Było to szczepienie połączone z badaniami majacymi sprawdzic czy tego typu ingerencja pomaga chorym na tocznia uchronić się, czy łagodniej przejść ewentualne zachorowanie. Sprawdzane tez było jak organizm reaguje na konkretną substancję. Była to sytuacja "eksperymentalna", w ramach projektu badawczego w Instytucie Reumatologii na Spartańskiej.
Całkiem indywidualnie szczepiłam się raz. Wtedy i teraz byłam z tego zadowolona ponieważ za pierwszym razem dość łagodnie przeszłam bardzo poważną grypę, a tym razem nawet kataru, choć przebywam w dużych skupiskach ludzkich. Nie miałam też żadnych zachwiań remisji.
Co do szczepień wzwB wybieram się sprawdzić poziom przeciwciał bo nie zrobiłam trzeciego przypominającego. Lekarze, z którymi rozmawiałam sugerowali, że będzie to dla mnie bezpieczniejsze i wygodniejsze, zwłaśzcza że nie moga wylkuczyć przeszczepu nerki i innych ingerencji operacyjnych. Postanowiłam zdać się na nich i wybieram się na badanie.
Posłuchajcie też na spokojnie siebie zanim podejmiecie decyzje, co robić. Czasem warto zaufać intuicji. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki
Róża

[agatka03]

Mnie lekarz zabronił szczepienia przeciwko wzw. Mimo tego pozwala,a wręcz zaleca,coroczne szczepienie przeciwko grypie/mam też astmę/.Panicznie wrecz boję się wszelkich zabiegów,ale jak mówi reumatolog-trzeba wybierać mniejsze zło. Pozdrawiam cieplutko
_________________
..."W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu..." (Vivian Green)

[Monika B]

NBac sie zabiegow ......a zostac do lego zmuszonym.......to inna sprawa........juz 3 razy zycie zmusilo mnie do zabiegu ...ratujacego zycie.......bardzo powaznego .........zapalenie...otrzewnej ......skret jelit...i ziarniaki na jelitach.........Wtedy nie ma sie co bac........bo nie ma wyjscia...........i wtedy klania sie szczepienie.......na WZW.......no coz scenariusz zycia nie jest ukladany tak dokladnie z naszym przyzwoleniem ...Dodam jednak ..ze mimo ze byly to wszystko powazne operacje........po kazdyej czulam sie dobrze .a ciecia zgoily sie nieprawdopodobnie........bez zadnych komplikacji...
A bylam wtedy na duzych dawkach sterydow.......Wystarczyla porzadna oslona antybiotykowa........
Monika

[martek]

Temat szczepienia był juz wałkowany a ja mam nadal wątpliwości .
Głównie chodzi mi o wzw i tym razem chodzi o mnie.
Mam iść na operację ale nie mam szczepienia na wzw. Jestem autoimmunologiczna (hashimoto).
Trudna decyzja dla mnie.
Dodam ,że decyzja o operacji zapadła na konsultacji profesorskiej w szpitalu , powiedziałam o hashimoto i o toczniu w rodzinie.
Mimo to kazał się zaszczepić .
Nenya , obiecałaś że o te szczepienia popytasz prometeuszy . Czy coś więcej wiesz na dany temat?
Pozdrawaim

Dodam , że zaniepokoił mnie post Ola (Deimosek)
_________________
Martek

[nenya]

zapytałam na liście dyskusyjnej prometeuszy dokładnie 5 lipca - do tej pory nikt mi nie odpowiedział...

możesz jeszcze spróbować na forum GW, tam co jakis czas Prezes we własnej osobie udziela odpwiedzi, może się uda:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=690

[Lidia]

Witajcie
Od kilku lat3-4 zaszczepiam się przeciwko grypie i wszystko ok.Szczepienie wręcz zalecane przez moją prowadzącą.W tym roku zaszczepiłam się za jej zgodą na wzw i ok
przypomnienie będzie za 5 lat.
pozdrawiam
Lidka