WWW.TOCZEN.PL

[ALINKA]

WITAM!!!
Chciałam się zapytać was drogie motylki, czy wiecie coś na temat stosowaniu antykoncepcji hormonalnej przy toczniu?
Ja choruje od 8 lat, obecnie stan mój się ustabilizował, przyjmuje tylko minimalną dawke solupredu 10mg. i zastanawiam się, czy ta antykoncepcja, mi nie zaszkodzi!!!
Czy jest ktoś, kto stosuje tą antykoncepcje, mając tocznia i może mi pomóc?!!

BUZIAKi

[Asik]

cześć Alinko
pierwsze co mi powiedziano w szpitalu po "odczytaniu wyroku" ( ) to to że nie wolno mi stosować żadnej terapi hormonalnej, ale z tego co mi wiadomo to jest różnie...tak samo jak ze słońcem niektóre z nas mogą sie opalać a niektóre nie....proponuje nic nie robić na własną rękę (żeby nie zepsuć dobrych wyników) i udać się z zapytaniem do lekarza prowadzącego, zwykłego ginekologa nie polecam bo przeważnie nie wiedzą o co chodzi w tej chorobie, albo mają bardzo mała wiedzę..
pozdrawiam..a jak będziesz coś wiedziała to napisz..
_________________
Asia

[ALINKA]

Pewnie Asiku masz racje!!!!!
tylko jak znam życie to zapobiegawczo, tak na wszelki wielki, mój lekarz prowadzący, odradzi mi antykoncepcji hormonalnej.
A ja znowu będe biła się z myślami!!!


pozdrawiam

[kasia25]

różne są zdania lekarzy - od wielu słyszałam, że o pigułkach można zapomnieć, moja reumatolog powiedziała, że ma kilka pacjentek, które tak zabezpieczaqją się przed ciążą i nie mają zaostrzenia choroby... chyba znów to sprawa indywidualna...
dla nas jeśli ju8ż się zdecydujemy... najlepsze będą plastry antykoncepcyjne (dostępne u nas od stycznia tego roku), hormony przenikają przez skórę, omijając przewód pokarmowy... koszt niestety wyższy od zwykłych piguł bo 55 zl miesięcznie (3 plastry w opakowania+ tydzień przerwy)

pozdrawiam
swoją drogą rozumiem strach przed ciążą i... chęć bycia spokojnym...
Kasia

[narcyzia]

witam!serdecznie!
oj mamy problemik cio? co ja bym dała żeby moc przyjmowac pigulke antykoncepcyjna! ale niestety pani doktor, profesor, jedna z lepszych w Polsce, od razu po postawieniu diagnozy zapytala ze strachem w oczach czy nie biore tabletek, jak odpowiedzialam ze nie to odetchnela z ulga! wiec nie zdecyduje sie nigdy podjac takiego ryzyka, poza tym hormony maja ogromny wplyw na nasz układ odpornosciowy , w naszym przypadku negatywny

pozdrawiam
_________________
Kasia

[laleczka]

witam,

z tego co sobie przypominam w ksiazce o wyjatkowo miłym i budujacym tytule " toczen - choroba podstepna" napisane było, ze hormon kobiecy ma wplyw na pojawienie sie choroby- tłumacza w ten sposob, dlaczego na toczen wiecej choruje kobiet. podobno u mezczyzn u których ta choroba wystąpiła poziom hormonow kobiecych tez jest podwyzszony. nie wiem czy dobrze zapamietałam, ale z doswiadczenia moge dodac tylko tyle, ze gdy miałam torbiel na jajniku, to lekarz zabronił mi przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych, które standardowo stosowane sa w leczeniu tego schorzenia. całe szczescie torbiel okazał sie magikiem - jak z nienacka sie pojawił, tak i znikl (poszłam na usg z powodu kucia w boku, które jest spowodowane przepełnioną petla jelitowa, a lekarz zapytał czy długo mam torbiel ) no i jak to podobno bywa u młodych dziewczat, po okresie po chłopaku nie został nawet slad- a duzy był i taki dorodny - 2 na 3 cm. troche odbiegłam od tematu, ale to by chiba było na tyle.

pozdrawiam, pa.

[ALINKA]

dziękuje wam Kochaniutkie Motylki za pomoc!!!
może zostane przy zwykłej antykoncepcji, chociaż jak wiadomo jest zawodna, ale zapytam się mojej pani doktor, o te plasterki Evra, podobno to jest jakiś ratune!!!

pozdrawiam&życze wesołych świąt

[olaj10]

To jak sie zabezpieczacie?

[narcyzia]

gumka i sruuuu! hehehehe, pozostaje jeszce abstynencja nigdy w życiu
_________________
Kasia

[Kasia]

nowalsnoie ja terz slyszalmze niewolno brac tabletek antykoncepcyjnych i wogole jestkupa lekow ktorycniewono .awogole tomam pytanko jak znasza plodnoscia jest czytajksamojak u zdrowych itakiesamo mamyrykonazajsciewciaze czywieksze jak sterydy do tego maja

[Gość]

Osobiście nie wierzę w prezerwatywy i używam antykocepcji hormonalnej . Nie mam zespołu antyfosolidowego więc mi nie nie dzieję .
To nie prawada że jesteśmy skazane na gumkę istnieją plastry i pigułki . Nie wyobrażam sobie innego zabezpieczenia , i co rusz martwić czy nie daj boże jestem w ciąży , tego bym nie zniosła ...

[narcyzia]

co za roznica czy plaster czy pigułka!!!i to i to nie jest dla nas bezpieczne bo to przeciez hormony, estrogeny w gigantycznej dla naszego zdrowia dawie!!! o nie wole nie ryzykowac, mi gumka nie przeszkadza, fakt, fajniej byloby bez ale ....jak sie nie ma cio sie lubi to sie lubi ciosie ma
_________________
Kasia

[Gość]

Droga Narcyziu
Przeczytałam uważnie Twoją odpowiedź do mojej wypowiedzi . Nie zgadzam się z Tobą w zupełności , choruje na tocznia pare dobrych lat . Zasięgałam różnych opini na temat antykocepcji poza granicami naszego kraju . Okazuje się że nie jesteśmy skazane tylko na prezerwatywe , która nie daję i tak zabezpieczenia . Wynaleziono plastrerki i plus prezerwatywa to jest idealna metoda dla wszystkich które nie chcą być w ciąży .
Szczerze u nas w POLSCE panują średniowieczne poglądy i mity na temat tocznia . Świecie jest inaczej szkoda , że wiele z was o tym nie wie .

[Asik]

Drogi Gościu
A ja się zgadzam z Narcyzią, plasterki to też hormony (a o to się tu rozchodzi) i przez większość z nas nie są tolerowane delikatnie mówiąc, to że Ty się dobrze po nich czujesz to ok, ale nie wiesz jak zadziałają na inną kobietę chorą na toczeń i nie wiem skąd u Ciebie taka pewność że to dla nas bezpieczne!
Porównałam wcześniej naszą sytuację z antykoncepcją z sytuacją ze słońcem i tego się dalej trzymam. Wyobraziłam sobie właśnie jak mi mówisz że w Polsce wiedza na temat tocznia jest zacofana i że na zachodzie chorych "opalają" całymi dniami i nic im nie jest....aż mi ciarki po ciele przeszły ...Może i masz racje z tym zacofaniem, ale jeśli ktoś jest taki pewny jak Ty (wybacz mi, ale trochę bezpodstawnie) to wzbudza to u mnie podejrzenia.....
A co do zaproponowanej przez Ciebie metody antykoncepcji to proponuje się jeszcze zapakować w reklamówkę i wysmarować maścią plemnikobójczą.....
aha i szkoda że się nie podpisałaś lepiej by mi było się do Ciebie zwracać a tak...
_________________
Asia

[Gość]

Droga Asik przed chwilą przeczytałam Twóją odpowiedź , i wiesz co widać że jesteś strasznie zbulwersowana . Przecież to moja osobista sprawa co stosuje , a mam prawo wyrazić opinie na powyźszy temat .
Napisałam tylko , że nie jedna kobieta z toczniem jest na plastrach i nic się nie dzieję . Nie mówię , przecież że każda z Was musi na to pójść , poza tym zauważyłam że jesteście przewrażliwione na punkcje ciąży . Czytając wcześniejsze posty dotyczące ciąży zdania są podzielone .
Strasznie jesteście przeciw posiadaniu dziecka ? myślę , że to nie tak ... każda kobieta z toczniem ma prawo zadecydować czy chcę mieć dziecko czy też nie .
Co do opalania to słowem nic nie wspomniałam ... więc nie wiem co się tak denerwujesz.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka i wyluzuj czasami , zanim zaczniesz komuś narzucać własne zdanie .