WWW.TOCZEN.PL

[freemonia]

Jestem mamą 6-latki, u której kilka lat temu w badaniu krwi wykryto ANA 1 do 2560. Badane co kilka miesięcy raz są 1:1280, raz wracają do 1:2560. Typ świecenia mamy plamisty. Postanowiłam się trochę poduczyć o co w tym wszystkim chodzi, bo choć lekarze sympatyczni (IR w W-wie) to zostawiają nas z informacją, że być może rozwija się coś poważnego. Na tym kończą. Wykluczono zapalenie stawów.
W rodzinie u kobiet króluje cesarzowa Hashimoto , ale u małej na razie podobno wszystko z tarczycą OK.
Jutro idziemy na kolejne badania.
Zdziwiło mnie jedno, jak czytałam wypowiedź mamy dziecka z podobnymi mianami do tych mojej córki, że robiono u jej dziecka badania pod kątem markerów. O jakie markery mogło chodzić? dziś już nie mogę tego posta znaleźć.
Czy ktoś mógłby mi doradzić, gdzie tu na forum najlepiej się zainstalować? Może jest jakaś podgrupa/wątek osób z podobną sytuacją/wiekiem?

Serdecznie pozdrawiam wszystkich i życzę dużo sił i zdrowia

[Monika B]

witaj
" zainstalowana" jesteś prawidłowo.
Bo każda nowa osoba w tym miejscu się przedstawia ,
masz swój własny wątek , Tu zadawaj pytania i tu dostaniesz odpowiedzi .
Jest kilka mam chorych dzieci na forum ( chociaż ostatnio bardzo mało aktywne )
Czytaj, przeglądaj forum , mam nadzieję że znaddziesz czego szukasz.
Mała jest prowadzona w IR , oni wiedzą co robią .
_________________
Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal

[agnieszka29]

Witaj.

Tak jak Monika napisała.
Poczytaj spokojnie forum i odpowiednie watki, a do tych mam może napisz prywatną wiadomość może coś pomogą.
Trzymaj się i zdrowia dla córci. Trzymajcie się zdrowo ważne że mała jest pod opieką specjalisty. Mnie właśnie diagnozowano w IR tylko miałam więcej lat bo 15. Pozdrawiam.
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.

[freemonia]

Agnieszko, Moniko, dzięki za podpowiedzi.

Piszę tu ciąg dalszy, w nadziei, że odezwie się jakiś rodzic w podobnej sytuacji:

Ostatnio u córki wyszły przeciwciała na boreliozę, ale w przedziale "wynik niejasny" (czy niepewny). Po miesiącu powtórzono i prawie identyczny wynik. Po raz trzeci i znów to samo. Podobno może tak być, że nie tyle jest to borelioza od kleszcza (córka raczej kleszcza nie miała), co podniesione przeciwciała z powodu innego stanu zapalnego w organizmie (w naszym przypadku - ANA).

Znajoma lekarka (nie prowadzi mojej córki, tylko tak "z doskoku") powiedziała, że widzi tu tylko szanse na wyjście z tej autoagresji poprzez eliminację pokarmów, których córka nie toleruje/na które ma uczulenie. Co o tym sądzić? żeby wyeliminować na serio te pokarmy, musimy zrobić badanie za ok. 2000zł (chyba nazywa się FoodPro + czy jakoś tak). Czy ktoś z Was ma doświadczenia w tym obszarze, tzn. dieta i jej wpływ na autoagresję?

[alawa]

Witaj!
Powodzenia w diagnozowaniu Corki zycze. Oby wiesci okazaly sie pozytywne.
Czytalam o wyciszaniy autoagresji dieta- nawet ponoc skutecznie. Jesli chodi o badanie, o ktorym piszesz to znajomej syn mial je robione- rzeczywiscie jest bardzo obszerne. U niego zrobiono je osc pozno(19 lat) , kiedy mial juz sporo problemow m.in.uporczywe biegunki. Uczulony na mnostwo rzeczy, praktycznie nic nie powinien jesc.Mysle, ze mimo kasy warto pomyslec o takim badaniu. Gdyby udalo sie wyeliminowac szkodzace produkty to i tak "do przodu", a moze bez lekow. Powodzenia zycze.

[ewela.t]

Witam cieplutko na forum.

Podsylam Ci kilka linkow ( mysle, ze chodzilo Ci o ten ostatni).
Prawda jest, ze nasze namy, zabiegane mocno i nieczęsto je ostatnio widujemy. Moze jednak odpowiedza na wyslana do nich wiadomosc- trzymam kciuki!

http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=5481&start=0
http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=4213&highlight=mama+pelna+strachu
http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=3536&start=0

Przesylam dobre moce i gorace usciski dla Twojego Skarbu

-ciotka ewela.
_________________
Gubie sie po kawalku kazdego zwyklego dnia..