| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	
	
		lech-u66 Junior
  
  
  Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 19 Skąd: Mielec
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Lip 16, 2007 9:12 pm    Temat postu: Metypred a encorton | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Mam pytanie, czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z tymi lekami. Z początku choroby brałem encorton i jakoś było .Od momentu przejścia na metypred coś żle się ze mną dzieje.Lekarze mówią , że to nie możliwe, ale ja tak odczuwam. Może ktoś  z was miał coś podobnego? _________________ walczyć do końca | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		kinga Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Lip 16, 2007 9:16 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				ten temat już dużo razy przewijał się przez forum np.:
 
http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=1427&highlight=metypred 
 
 
 
wystarczy odrobina dobrej woli i wyszukiwarka
 
pozdrawiam _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy. 
 
 
  | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Itunia Master butterfly
  
 
  Dołączył: 10 Lis 2005 Posty: 3664
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Lip 16, 2007 9:17 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Ja mialam nieprzyjemności z tym lekiem. Na Solupredzie było wszystko super. Kazali mi przejść na Metypred przy zaostrzeniu i wszystko się posypało - wygląd i samopoczucie. Poliki jak u chomika. Wieczne uczucie otępienia. Wytrzymałam chyba z 4 miesiące, może 5. Potem pozwolili wrócić mi do Solupredu i wszystko jest cudownie. 
 
 
Pogadaj z lekarzami, może zdecydują sie na zmianę. Nieważne, jaki steryd bierzesz. Ważne, że steryd. Moja doktor mówi, że to jest jak z herbatą - można ją posłodzić cukrem pudrem, cukrem w kostkach i cukrem sypkim. Efekt ten sam - słodka herbata.
 
 
Nie zrażaj się, gdy Nenya lub Robert zamkną ten wątek. Będziemy pisać w tym drugim, który jest już poświęcony temu tematowi. | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Ziarenko Master butterfly
  
  
  Dołączył: 10 Wrz 2005 Posty: 2042
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Lip 16, 2007 9:29 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Ja brałam Encorton i Metypred... Lepiej czuję się biorąc Metypred. Jednak kiedy brałam Encorton na początku mojej choroby miałam znacznie większą dawkę sterydów, więc może także dlatego wolę Metypred. _________________  
 
rozjaśnia się we mnie 
 
wyjaśnia jaśniej
 
 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		lech-u66 Junior
  
  
  Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 19 Skąd: Mielec
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Lip 16, 2007 9:34 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				wiem , że o tym już dużo napisano , lecz mnie nie chodzi o duże policzki i rozstępy , a o poważniejsze rzeczy. Nenya oczywiście wie o czym mówię.Mała dawka metypredu czy duża u mnie nie ma różnicy. Tak jakby na mnie nie działał wogóle. _________________ walczyć do końca | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		kinga Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Mar 2005 Posty: 14280
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon Lip 16, 2007 10:03 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				w tym linku, co Ci podalam, MAR też pisze o złym samopoczuciu po metyrpedzie   _________________ Odkąd przestałam przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu, mam wpływ na więcej rzeczy. 
 
 
  | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Robert Moderator
  
  
  Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 6881 Skąd: Toruń / Warszawa
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Lip 17, 2007 6:26 am    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
 
	  | lech-u66 napisał: | 
	 
	
	  | Od momentu przejścia na metypred coś żle się ze mną dzieje.Lekarze mówią , że to nie możliwe, ale ja tak odczuwam. Może ktoś  z was miał coś podobnego? | 
	 
 
 
 
lech-u, koleżanki z miłą chęcią pomogą.     Proponowałbym jednak przy okazji trochę rozszerzyć wypowiedź, bo wątpię czy ktoś będzie w stanie jednoznacznie podpowiedzieć cokolwiek czytając o tym, że "coś się dzieje". Nie mówiąc o szukaniu podobieństw. Co się zatem dzieje? Możesz bliżej określić? Objawów trochę jest...  
 
Być może forumowicze, którzy również mogli mieć niezbyt przyjemne przygody z Metypredem  będą w stanie udzielić odpowiedzi. 
 
 
Podrzuć więcej informacji, bo ciężko będzie się dogadać w oparciu o domysły    | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		lech-u66 Junior
  
  
  Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 19 Skąd: Mielec
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Lip 17, 2007 1:52 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Mówiąc coś się źle dzieje miałem na myśli, że lek po prostu nie działa na mnie. Choroba się spokojnie rozwija i nic jej nie przeszkadza. Po encortonie czułem się różnie , ale toczeń jakby stał w miejscu. _________________ walczyć do końca | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Monika B Moderator
  
  
  Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 17307
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto Lip 17, 2007 4:37 pm    Temat postu:  | 
				     | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				moze popros o zmiane  leku co ? j byłam przez kilka lat na encortonie i od kilku ladnych tez jestem na metypredzie, nie widze zadnej roznicy,  jedyna to ilosć przyjmowanych tableket metypred wystarczy jedn a encotronu jest już 4 aby miec taka sama dawke i to zadecydowało o zmianie sterydów, 
 
tak samo choroba sie rozwijała na jednym jak i drugim, to chyba raczej nie jest zalezne od rodazju stedydu ale tez od innych lekow, predzej immunospresja ma tutaj wpływ na postepy choroby, _________________ Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w   życiu nie osiągniemy , ale na szukanie go warto poświęcić życie . ( Marie-Henri Beyle) - Stendhal
 
  | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		 |